Toksyny w ubraniach przyczyną zanieczyszczenia powietrza
Dawniej na zniszczone ubrania naszywano łatki, cerowano dziurawe skarpetki, a dziś… łatwiej je po prostu wyrzucić i kupić nowe. Półki sklepów odzieżowych uginają się od nadmiaru odzieży, co oznacza, że każdy znajdzie odpowiedni strój dla siebie. Ma to jednak swoją cenę. Chemia, która wykorzystywana jest do produkcji ubrań, trafia nie tylko na odzież ale również do wody, gleby. Należy pamiętać, że branża fashion to jeden z największych trucicieli środowiska. Chcecie wiedzieć dlaczego? Koniecznie przeczytajcie.
Zanieczyszczenie powietrza skutkiem większej produkcji ubrań?
Od razu wyjaśniamy. Problem nadmiaru chemii w ubraniach niekoniecznie dotyczy Polski, aczkolwiek do naszego kraju trafia lwia część ubrań niskiej jakości. Ci, którzy są „na bieżąco” z modą z pewnością bez problemu zauważą, że najnowsze kolekcje sieciowek pojawiają się co około 3 miesiące, co oznacza, że w sklepach pojawiają się nowe ubrania, które tylko kuszą do ich zakupu. Koszty ekologiczne nie są aż tak duże jak w przypadku takich państw jak Indie czy Bangladesz, gdzie również powstaje nasza garderoba. To właśnie w tych rejonach produkcja odzieży odpowiada za lwią część zanieczyszczeń uwalnianych do środowiska. Szkodliwe substancje trafiają do rzek, gleb, mórz, a finalnie na nasze stoły.
W Bangladeszu aż trzy rzeki przepływające przez ten kraj zostały uznane za „biologicznie martwe”, ponieważ praktycznie nie zawierają tlenu. Jest to niestety skutek działania fabryk odzieżowych działających w tym kraju. Które pozbywają się ścieków w…. najprostszy możliwy sposób, bez zwracania uwagi na środowisko.
By być modnym …
Trendy konsumenckie i nakręcanie rynku przez gigantów odzieżowych są widoczne gołym okiem. Nowe stylizacje pojawiają się na naszych oczach, co niejako wymusza presję na konsumentach, by je mieć.
W Europie średnia roczna liczba oferowanych kolekcji wzrosła z dwóch w roku 2000 do pięciu w 2011.
Takie popularne sieciówki jak H&M „rzucają na rynek” od 12 do 16 kolekcji w roku, a ZARA aż …. 24, co oznacza, że co dwa tygodnie powinniśmy biec do sklepu i zakupić nowe ubrania, by … być modnym.
Co więcej, w latach 2000 – 2014 o 60 proc. skróciła się żywotność ubrań, co oznacza, że kupujemy odzież niejako „na raz” i częściej wyrzucamy. Bo przecież nie można pojawić się w jednej sukience dwa razy…
Czy jednak wiesz co nosisz?
Nie każdy jednak jest świadomy tego, że szkody ekologiczne i zdrowotne związane właśnie z produkcją odzieży i jej nadmierną konsumpcją są nie do oszacowania. A liczba szkodliwych związków wykorzystywanych przez branżę tekstylną sięga aż 8 tys. Na liście najbardziej szkodliwych substancji wykorzystywanych do produkcji odzieży znajdują się:
- Formaldehydy zapobiegające marszczeniu się tkanin, które często wywołują reakcje alergiczne.
- Azotowe barwniki służące do farbowania o działaniu rakotwórczym.
- Ftalany do produkcji nadruków, zaburzające gospodarkę hormonalną.
- PFC zapewniające wodoodporność, będące szkodliwe dl układu rozrodczego.
- NPE (występuje aż w 2/3 ubrań) jest przyczyną rozwoju bezpłodności i nowotworu piersi.
Jak pokazują badania, większość konsumentów nie sprawdza metek ubrań przed ich zakupem. Mają być modne, a koszty ekologiczne i zdrowotne schodzą niejako na drugi plan. Kupując zanieczyszczone chemikaliami ubrania szkodzimy nie tylko sobie, ale też środowisku, dlaczego …? Podczas prania jesteśmy w stanie wprawdzie pozbyć się z nich części zanieczyszczeń, ale jednocześnie uwalniamy je do wody, a następnie przedostają się one do środowiska.
Można więc powiedzieć, że podążanie za modą nie jest trendy, ponieważ niszczy nie tylko środowisko, ale i nasze zdrowie…
Podsumowując warto czytać metki zanim zakupimy dane ubranie, a także po prostu kupować mądrze i … używać częściej. Może warto powrócić do dawnych dobrych nawyków i dać naszym ubraniom drugie życie. Jak pokazują bowiem modowe influencerki, stare ubranie może zyskać nowy wygląd … wystarczy niekiedy naszyć łatkę na ubranie, a dziurawe spodnie … podziurawić bardziej. Jeżeli zaś chcemy wyrzucić, oddajmy go do PCK – będziemy mieć pewność, że odpad zostanie dobrze zagospodarowany.
Zapraszamy także do zapoznania się z dokumentem z 2013 roku „Toksyczne ubrania”.