Zakaz sprzedaży kopciuchów w Internecie

Polska od dłuższego czasu pozostaje na szczycie niechlubnego rankingu zanieczyszczenia powietrza. Jesteśmy najbardziej zanieczyszczonym krajem UE i na razie nic nie wskazuje na to by w najbliższym czasie było inaczej. Badania nad smogiem jasno wskazują, że głównymi jego przyczynami są stare piece węglowe „kopciuchy” oraz samochody z napędem diesla. W związku z powyższym Ministerstwo Rozwoju chce bardziej kontrolować ich sprzedaż. Czy internetowe boty są w stanie ją namierzyć?

W czasach, gdy Internet coraz częściej staje się miejscem sprzedaży towarów i usług. Rynek e-commerce z roku na rok się powiększa nie tylko o nowe sklepy, ale także użytkowników sprzedających swoje produkty na popularnych serwisach aukcyjnych. Nic więc dziwnego, że w Internecie możemy zamówić również kocioł węglowy. Jak podają statystyki, co miesiąc do wyszukiwarki google zapytanie piec węglowy wpisujemy aż ok. 4350, a kocioł węglowy ok. 1210. Wynika z tego, że jest to temat bardzo popularny, lecz pojawia się pytanie ile z tych osób, chce kupić tego typu piec i czym kierują się przy jego wyborze.

Internetowe boty w walce z handlem kopciuchami

Ministerstwo Rolnictwa zleciło przygotowanie oprogramowania, które ma pomóc Inspekcji Handlowej na automatyczną weryfikację ofert sprzedaży kopciuchów w Internecie.

– Polska wciąż pozostaje purpurową wyspą na mapie Europy. Jeżeli popatrzymy na zanieczyszczenie pyłami zawieszonymi czy też rakotwórczymi związkami takimi jak wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne, to w Polsce padają rekordowe zanieczyszczenia, zwłaszcza w sezonie jesienno- zimowym. Wtedy, kiedy Polacy ogrzewają swoje domy przy użyciu paliw stałych, mamy do czynienia z największym smogiem – mówił AIP Andrzej Gula z Polskiego Alarmu Smogowego.

Powstające na zlecenie Ministerstwa Rolnictwa oprogramowanie ma ukrócić sprzedaż starych kotłów węglowych potocznie zwanych kopciuchami, które nadal są sprzedawane czy to w Internecie, czy poza nim. Program ma wyłapać taki nielegalny handel, który przyczynia się do zwiększenia zanieczyszczenia powietrza w naszym kraju.

– Zaangażowanie Inspekcji Handlowej i UOKIKu w kontrole na rynku kotłów będzie miało zasadnicze znaczenie dla powodzenia tego procesu, który polega na wyeliminowaniu z rynku  najbardziej zanieczyszczających kotłów, czyli kopciuchów, śmieciuchów. Regulacje są, natomiast ważne jest to, żeby pokazać, ze to nie są regulacje, które zostały utworzone tylko na papierze, że są kontrole i za nieprzestrzeganie tego prawa grożą kary – podkreślał Gula.

Szacuje się obecnie, że na polski rynek trafia ok. 100 – 200 tys. kotłów na paliwa stałe, z czego ok. 20 proc. z nich to piece, które nie spełniają wymogów.

W jaki sposób ma działać aplikacja?

Aplikacja ma za zadanie przeszukiwać Internet w poszukiwaniu m.in.:

• Sprzeczności fraz wpisywanych w wyszukiwarkę np. kocioł klasy 5 i inne parametry emisyjne,
• Klasy kotłów inne niż 5,
• Pojedyncze słowa kluczowe np. ręczne itp.
• Niepoprawny rodzaj paliwa,
• Podejrzanych fraz np. piec na zamówienie.

Nas zastanawia sposób działania niniejszej aplikacji, ponieważ zwykły użytkownik w wyszukiwarce częściej wpisuje kocioł węglowy lub tani kocioł węglowy a prawie w ogóle kocioł węglowy 5 – tak więc jak sprawdzić sprzedawcę, który nie poda na swojej stronie informacji o klasie sprzedawanego pieca? Obecnie wprawdzie trwa kontrola etykiet energetycznych na kotłach, ale co w sytuacji, gdy sprzedawca takiej informacji nie umieści, podając wyłącznie wiadomość” tani ekologiczny kocioł”? Na odpowiedź na to i podobne pytania przyjdzie nam jeszcze poczekać, do czasu uruchomienia aplikacji.

Klasy efektywności energetycznej kotłów

Każdy sprzedawca kotłów wie, że najważniejszym parametrem pokazywanym na etykiecie jest klasa efektywności energetycznej, która wynosi obecnie od A+++ (klasa najwyższa i jednocześnie najlepsza) do D (do września 2019, skala kończyła się na literze G). Im wyższa klasa, tym bardziej efektywny piec, a tym samym mniej energii zużywa do ogrzewania pomieszczeń.