Masz pytania? Zapraszamy do kontaktu! Contact icon 1 Contact icon 2
zakaz-sprzedaży-węgla

Zakaz sprzedaży węgla od 2025, czyli czy Polska przejdzie rewolucję?

Polska wkrótce przejdzie znaczące zmiany w zakresie sprzedaży i użytkowania węgla. Nowe przepisy, które wejdą w życie w najbliższych latach, mają na celu poprawę jakości powietrza i ograniczenie wprowadzenia w błąd konsumentów co do ekologicznych właściwości paliw stałych. Kluczowe zmiany zaczną obowiązywać od lipca 2029 roku. Co to oznacza dla użytkowników? Czy w najbliższych latach kupimy jeszcze węgiel?

Nowe regulacje dotyczące węgla

W ramach Krajowego Planu Odbudowy, który zakłada wsparcie z funduszy unijnych, polski rząd planuje wprowadzenie restrykcji dotyczących sprzedaży węgla. Zakaz będzie obejmować kilka rodzajów węgla, w tym popularne sortymenty takie jak:

  • węgiel kostka,
  • węgiel orzech,
  • węgiel groszek
  • oraz węgiel miał o niższej klasie.

Rządzący zakładają, że jest to krok w stronę podniesienia standardów jakościowych węgla dostępnego na rynku, co ma  z kolei przyczynić się do poprawy stanu powietrza.

Wzrost wymagań jakościowych

Od połowy 2025 roku wejdzie w życie zakaz sprzedaży węgla brunatnego oraz paliw stałych uzyskanych z jego obróbki cieplnej. To pierwsza część reformy, która przygotowuje rynek na jeszcze większe zmiany planowane na 2029 rok. Nowe przepisy będą wymagały od producentów paliw stałych dostosowania się do bardziej rygorystycznych norm jakościowych, w tym obniżenia zawartości siarki i wilgoci w węglu.

Zmiana nazewnictwa i walka z greenwashingiem

Jednym z kluczowych elementów nadchodzącej reformy jest także zmiana nazewnictwa. Dotychczasowe określenia, takie jak “kostka”, “orzech” czy “groszek”, zostaną zmodyfikowane na bardziej precyzyjne “węgiel kostka”, “węgiel orzech” oraz “węgiel groszek”. To samo dotyczy terminów takich jak “ekogroszek” czy “ekomiał”, które będą musiały ustąpić miejsca prostym nazwom takim jak “węgiel groszek” czy “węgiel miał”. Zmiany te mają na celu eliminację greenwashingu – praktyki, w której produkty są przedstawiane jako bardziej ekologiczne, niż są w rzeczywistości.

I tutaj warto wspomnieć, że greenwashing może wprowadzać konsumentów w błąd, uniemożliwiając im dokonanie świadomych wyborów ekologicznych. Może także zniechęcać do prawdziwych działań na rzecz ochrony środowiska, gdyż ludzie mogą być mniej skłonni do wspierania rzeczywiście ekologicznych inicjatyw, jeśli czują, że każdy produkt udający “zielony” jest w rzeczywistości niezmieniony.

Perspektywy na przyszłość

Wprowadzenie tych zmian ma na celu nie tylko poprawę jakości powietrza, ale również zwiększenie przejrzystości na rynku paliw stałych. Choć dla wielu osób będzie to oznaczało konieczność dostosowania się do nowych regulacji, długofalowe korzyści w postaci czystszego środowiska są niezaprzeczalne. Przejrzystość w kwestii jakości paliw oraz eliminacja nieprecyzyjnych określeń mają szansę na większą świadomość ekologiczną wśród konsumentów oraz efektywniejsze zarządzanie zasobami naturalnymi.