
Czy powietrze w Polsce nadal jest niebezpieczne? Analiza stężenia PM10 i PM2,5 w latach 2010–2024
Jakość powietrza to temat, który w ostatnich latach coraz częściej gości w debacie publicznej. Smog, alergie, choroby układu oddechowego – wszystko to ściśle wiąże się z obecnością w powietrzu pyłów zawieszonych PM10 i PM2,5. Czy w Polsce sytuacja się poprawia? Jak zmieniała się jakość powietrza w naszych miastach przez ostatnie 15 lat?
Co to są PM10 i PM2,5?
Pyły zawieszone PM10 i PM2,5 to drobne cząstki zanieczyszczeń obecne w powietrzu. Ich liczba oznacza średnicę:
- PM10 to cząstki o średnicy do 10 mikrometrów,
- PM2,5 – jeszcze drobniejsze, do 2,5 mikrometra.
Zarówno jedne, jak i drugie mogą przedostawać się do płuc, a nawet krwiobiegu, prowadząc do poważnych chorób układu oddechowego, sercowo-naczyniowego, a także obniżenia odporności.
Jak zmieniała się jakość powietrza w Polsce?
Według danych Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska i raportów WHO, Polska notuje systematyczny spadek średniorocznych stężeń pyłów:
- PM10 spadło z ok. 40 μg/m³ w 2010 r. do 21 μg/m³ w 2020 r.
- PM2,5 z 28 μg/m³ do 13 μg/m³ w tym samym okresie.
To pozytywne zmiany, jednak nadal przekraczają rekomendacje Światowej Organizacji Zdrowia, która za bezpieczne uznaje:
- PM10: do 15 μg/m³
- PM2,5: do 5 μg/m³
Jak radzą sobie polskie miasta?
Polskie miasta plasują się w czołówce najgorszych na świecie:
Kraków – z piekła smogu do lidera zmian
Jeszcze dekadę temu Kraków był symbolem zanieczyszczenia. Dziś – dzięki zakazowi palenia węglem i drewnem – sytuacja znacznie się poprawiła, choć problem smogu nie zniknął całkowicie.
Katowice i Śląsk – serce przemysłu, źródło problemu
Katowice, podobnie jak inne miasta Górnego Śląska, zmagają się z wysokimi stężeniami PM. Powód? Ogrzewanie domowe i przemysł. Choć rosnąca liczba wymienianych pieców („kopciuchów”) daje nadzieję, tempo zmian wciąż jest zbyt wolne.
Warszawa – wielkie miasto, wielkie wyzwanie
W stolicy problem smogu jest wyraźnie sezonowy – zimą PM10 i PM2,5 przekraczają normy, głównie przez lokalne źródła emisji i korki samochodowe. Modernizacja transportu miejskiego przynosi efekty, ale potrzebne są kolejne kroki.
Wrocław i Łódź – poprawa, ale nie bez wyzwań
Oba miasta notują spadki stężeń PM od 2015 roku, ale nadal w okresie grzewczym dochodzi do przekroczeń norm. Potrzebna jest dalsza modernizacja systemów grzewczych i działania edukacyjne.
Co przyniosą kolejne lata? (2022–2025)
Choć nie mamy jeszcze pełnych danych dla lat 2022–2025, prognozy wskazują na dalszą poprawę dzięki:
- rosnącej liczbie wymienianych pieców,
- rozwojowi elektromobilności i OZE,
- tworzeniu stref czystego transportu w miastach,
- surowszym normom środowiskowym UE.
Podsumowanie: Idziemy w dobrą stronę, ale droga jeszcze długa
Polska zrobiła duży krok naprzód w walce o czystsze powietrze – i to widać w danych. Ale niestety dalej boryka się z lokalnymi i sezonowymi problemami jakościowymi, kiedy stężenia często przegradzają dopuszczalne normy. Wymaga to dalszych inwestycji, kontroli oraz zmiany nawyków – zarówno na poziomie władz, jak i zwykłych obywateli.