Masz pytania? Zapraszamy do kontaktu! Contact icon 1 Contact icon 2
samochody elektryczne

Tylko elektryki! Od 2035 roku nie kupisz diesla ani benzyny

To już pewne. Od 2035 roku nie kupimy diesla ani benzyny. 24 państwa, w tym również Polska, 39 miast i regionów, a także sześciu producentów samochodów zobowiązało się do podpisania nieco kontrowersyjnej deklaracji. Decyzja taka została podjęta podczas szczytu COP26. Co zmiany te oznaczają dla Polski i Polaków? Czy pozostanie nam tylko korzystanie z elektrycznych samochodów? A może są jakieś wyjątki?

Czym jest COP26?

COP26 to nic innego jak konferencja klimatyczna, podczas której przywódcy wszystkich państw świata spotykają się aby ustalić, jak zintensyfikować globalne działania na rzecz rozwiązania kryzysy klimatycznego – podaje consilium europa.eu. Pierwsze podobne zebranie miało miejsce 30 lat temu i właśnie wówczas zobowiązano się do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych. Tak więc problem klimatyczny dostrzeżony został już ćwierć wieku wcześniej.

Co jest przedmiotem konferencji COP 26?

Przedmiotem 26 konferencji klimatycznej jest w głównej mierze ocieplenie klimatu. Zdaniem naukowców tylko w ostatnich latach temperatura wzrosła o więcej niż 1,5°C, czego skutki odczuwamy niejako na własnej skórze. To właśnie teraz przywódcy wszystkich państw świata podejmują decyzje dotyczące m.in.:

  • Zobowiązania się do realizacji ambitniejszych celów w zakresie ograniczenia emisji gazów cieplarnianych do 2030 r.
  • Środków pozwalających dostosować się do nieuniknionych skutków zmiany klimatu.
  • Zwiększenia finansowania działań klimatycznych, zwłaszcza na rzecz krajów rozwijających się.

COP 26 a transport?

Podczas trwającego obecnie szczytu klimatycznego COP 26 przywódcy ponad 100 podmiotów podejmowali także decyzje na rzecz transportu, który zdaniem wielu jest jednym z odpowiedzialnych za kryzys klimatyczny. W projekcie pojawił się pomysł zakazu rejestracji i sprzedaży nowych aut spalinowych, który miałby wejść w życie już w 2035 roku. Spotkał się on z aprobatą wielu sygnatariuszy, którzy to zobowiązali się do podpisania oficjalnej deklaracji w tej sprawie. Wśród państw, które zaaprobowały projekt znalazły się m.in.:

  • Holandia,
  • Dania,
  • Szwecja,
  • Polska,
  • Norwegia,
  • Islandia.

Łącznie na liście znalazły się aż 24 państwa.

Wśród sygnatariuszy, którzy odmówiły podpisania owej deklaracji nie znalazły się jednak największe światowe gospodarki takie jak: USA, Chiny, Japonia, Francja czy Niemcy.

Na liście zwolenników proponowanej deklaracji nie znajdziemy także wielu producentów samochodów, a poparło ją tylko 6 marek: General Motors, Ford, Mercedes Benz, Jaguar Land Rover, Volvo i chiński BYD Auto. Nie ma wśród nich Toyoty i Volkswagena.

Deklaracja ma być zobowiązaniem przejścia do 2035 wyłącznie na pojazdy bezemisyjne. Rok 2035 ma być jednak datą dla tzw. „wiodących rynków” a 2040 dla pozostałych.

Niezależnie od tego, do której grupy państw zalicza się Polska, wprowadzane rozwiązania prawne i porozumienia mają na celu przyśpieszyć transformację rynku motoryzacyjnego. Przybierają one coraz bardziej oficjalną formę, od której trudno będzie się odwołać. A Wy korzystacie już z elektryków?