Masz pytania? Zapraszamy do kontaktu! Contact icon 1 Contact icon 2
piece-gazowe

Wprowadzenie zakazu pieców gazowych w UE: wyzwanie dla sieci przesyłowych?

W latach 2027-2030 Unia Europejska planuje wprowadzić zakaz montowania pieców na gaz w nowo wznoszonych budynkach, a w kolejnych latach także w tych istniejących. Ostateczny projekt unijnej dyrektywy budynkowej zakłada również zakaz montowania pieców na paliwa kopalne, w tym na gaz ziemny. Decyzja ta ma związek głównie z dwoma problemami: koniecznością redukcji emisji dwutlenku węgla z budynków oraz dążeniem do większej niezależności energetycznej UE. W tym artykule skupimy się przede wszystkim na tym, jakie znaczenie ma wprowadzenie zakazu pieców gazowych dla użytkowników?

Od kiedy będzie obowiązywać zakaz pieców gazowych?

Nowelizacja unijnej dyrektywy budynkowej przewiduje, że od 2027 r. nowe budynki publiczne, a od 2030 r. wszystkie pozostałe nowo wznoszone budynki, muszą być zeroemisyjne. To oznacza, że żadne źródło ciepła, w tym piece gazowe, nie może emitować dwutlenku węgla. Dodatkowo, istniejące budynki mieszkalne również będą zobligowane do korzystania głównie z odnawialnych źródeł energii. Rozwiązanie takie ma na celu również uniezależnienie się od importu m.in. gazu ziemnego, na rzecz odnawialnych źródeł energii. Wykorzystanie paneli fotowoltaicznych do produkcji energii elektrycznej, wykorzystywanej m.in. do ogrzewania domów i mieszkań, ma pomóc w realizacji tego celu. Nic więc dziwnego, że rządy wielu Państw dofinansują m.in. ich zakup, wymianę pieców grzewczych, czy termomodernizacja budynków. To wszystko ma na celu ograniczenie produkcji dwutlenku węgla, ograniczenie efektu cieplarnianego, a tym samym ochronę środowiska i zagrożonych gatunków.

Czy wprowadzenie zakazu pieców gazowych niesie ze sobą jakieś zagrożenia?

Jeszcze nie tak dawno gaz ziemny uznawany był za ekologiczne źródło energii, acz nie do końca jest to prawdą. Należy pamiętać, że gaz ziemny to nic innego jak palny węglowodór, który składa się głównie z metanu, który to jest około 28 razy bardziej zanieczyszczający aniżeli CO2  i podatny na wycieki z gazociągów i innej infrastruktury. Jest to paliwo kopalne, które występuje głęboko w ziemi, w pobliżu łupków, skał czy ropy naftowej. Należy więc wyraźnie podkreślić, że jego złoża są ograniczone i za kilkanaście lat może go zabraknąć.

Poseł Norbert Kaczmarczyk podnosi jednak kwestię, czy sieć przesyłowa jest gotowa na masowe zastępowanie pieców gazowych urządzeniami grzewczymi na prąd. Jego obawy skupiają się na już teraz mocno przeciążonych sieciach przesyłowych, które często ulegają wyłączeniom. W interpelacji skierowanej do trzech ministrów, Kaczmarczyk pyta, czy planowane zmiany nie spowodują dodatkowego obciążenia sieci.

Kaczmarczyk zwraca także uwagę na konieczność podjęcia działań zapobiegających przeciążeniom sieci przesyłowych. W odpowiedzi na interpelację, wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka podkreśla, że rozwiązaniem jest optymalizacja istniejących możliwości sieciowych oraz rozbudowa i modernizacja sieci. Szacowane nakłady inwestycyjne na ten cel przekraczają 100 mld PLN do 2030 r., a część z tych środków ma pochodzić z funduszy unijnych.

Zmiany w unijnej dyrektywie budynkowej mają zatem nie tylko wpływ na ekologię, ale również stawiają przed Polską wyzwania infrastrukturalne. Czy sieć przesyłowa będzie w stanie sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu na prąd w związku z planowanym masowym zastępowaniem pieców gazowych? Odpowiedź na to pytanie pozostaje kluczowa dla przyszłości branży energetycznej w Polsce i nie tylko.